Ta właśnie karta to prawdziwe bankobiorcze złoto. Pozwala zyskać dużo i to zazwyczaj na prostych zasadach, sprytnie przy tym wydając nie swoje pieniądze, a banku. Oczywiście trzeba będzie je zwrócić, ale da się to zrobić tak, by oddać dokładnie tyle, ile się wydało (i ani grosza więcej). Bo ta karta, pomimo towarzyszącego jej przymiotnika na literę “k” wcale nie musi kosztować. To jedyny tego typu produkt bankowy z towarzyszącym okresem, w którym nie płaci się bankowi % za wykorzystaną kwotę. Gdyby było inaczej, temat nie mógłby pojawić się w kontekście bankobrania. To już przecież wiemy. Obowiązuje zasada zysku dla klienta - koniecznie!
Dziś będzie zatem i o korzyściach z karty k. i, czego zabraknąć nie może, o know-how posiadania i wydawania pieniędzy z takiej karty za 0 zł bez kosztów. Czyli o wszystkim, co niezbędne w bankobraniu.
Z kartą k. zwiększysz zyski od banku
Jak już zapewne wiesz, każda promocja bankowa ma z reguły okres tzw. karencji. Oznacza to, że jeśli było Ci dane być klientem danego banku, a zwłaszcza brać udział w promocji konta, nie możesz zbyt szybko powrócić, by zyskać ponownie. W przypadku karty k. banki raczej nie blokują udziału w promocji takiej karty osobom, które mają lub miały (nawet niedawno) już założone konto. Ba, czasem nawet tego wręcz wymagają, albo dopingują klienta dodatkowymi bonusami, by chciał posiadać i konto i kartę k. jednocześnie. Jeśli zatem interesuje Cię promocja konta, to sprawdź, czy przypadkiem ten sam bank nie ma ciekawej propozycji karty k. Zakładając, że masz odpowiednią zdolność, by ją uzyskać (bank może to zweryfikować, prosząc Cię np. o dokument potwierdzający dochody), możesz w ten sposób zmaksymalizować swoje zyski z bankobrania.
Ile banki dają za taką kartę?
Są to zazwyczaj premie (lub nagrody) na poziomie 300-400 zł. Czasem bywa nawet, że więcej. Jest to zysk na poziomie solidnej premii za konto, z tą różnicą, że można osiągnąć go w krótszym czasie. Najpopularniejsze promocje to obecnie 3 miesiące płatności kartą i premia jest Twoja. Z kontami bywa, że trzeba się nieco bardziej nagimnastykować. To wpływy, to płatności, to przelewy. Bez rozpiski często ani rusz. Warunki do spełnienia w promocji karty zapamiętasz zazwyczaj z łatwością.
Z kartą k. lepiej ogarniesz bankobranie
Okiełznana karta (a więc wykorzystywana tak, by nie generowała kosztów) jest świetnym sposobem na uzupełnienie portfela i na skuteczniejsze zarządzanie budżetem domowym. Ja z mojej praktyki z czystym sumieniem mogę ją nazwać najlepszym wynalazkiem bankowców. Wiele ułatwia nawet zwykłemu “śmiertelnikowi”, dając np. zabezpieczenie na wypadek nagłych wydatków, czy łatwiejszy dostęp do hipoteki w banku, który zna dzięki niej Twoją wypłacalność. Natomiast na poziomie dobrze rozkręconego bankobrania, gdy masz “na stanie” kilka kont i kart umożliwia szybki dostęp do pieniędzy bez zastanawiania się, gdzie akurat posiadasz wystarczające środki, by zrealizować płatność. Jeśli dodatkowo karta ma moneyback, optymalizacja jest jeszcze lepsza.
Uelastycznisz oszczędności
Z tego samego powodu co wyżej, karta k. daje możliwość posługiwania się przez określony czas pieniędzmi banku (chodzi tu o kluczowy okres bez % dla banku). Pozwala często na utrzymanie lokaty bądź dłuższe lokowanie własnych środków na koncie oszczędnościowym. Przez pewien (bywa, że wcale nie krótki) czas można nie naruszać oszczędności, jeśli nie jest to najlepszy moment. Płatność zrealizujesz wtedy korzystając ze środków na karcie, a Twoje pieniądze w tym czasie spokojnie urosną.
Czy k.k. to temat dla każdego?
Odpowiedzialne bankobranie
Najważniejsza zasada. Jeśli chcesz zyskiwać na bankobraniu, nigdy nie traktuj karty k. jak dodatkowego źródła pieniędzy na dłuższą metę. Nie ma co się oszukiwać. Mimo tak łatwego dostępu do dodatkowej gotówki, to są pieniądze, które musisz zwrócić w bardzo konkretnym czasie. Tylko wtedy nie poniesiesz żadnych kosztów. I koniecznie pamiętaj, że taką kartą tylko się płaci (np. w sklepach, na stacjach paliw, czy w Internecie). Ale nie należy wypłacać nią gotówki w bankomacie, ani robić z niej przelewów (bo za to po prostu banki naliczają dodatkowe opłaty).
Na blogu zawsze namawiam Czytelników do zapoznania się z zasadami każdej promocji. I szczegółowo je opisuję. Nie kończę jedynie na warunkach uzyskania premii, ale piszę też o ewentualnych opłatach za konto, czy kartę do takiego konta. Wyjaśniam też, jak (z reguły bardzo łatwo) jej uniknąć. Dlatego moje wpisy nie są krótkie. A i cały cykl “Bankobranie na start” ma już aż 8 maili. Wprowadzając do niego temat k.k. myślałem, jak to zrobić odpowiedzialnie. Prawdą jest bowiem, że na promocji takiej karty zyskać może tylko osoba, która ściśle przestrzega zasad jej użytkowania. Są proste i klarowne. Ale trzeba się z nimi zapoznać. I nie traktować z przymrużeniem oka, bo inaczej… z zysku nici. A koszty mogą pojawić się znacznie większe niż w przypadku korzystania z konta czy ze “zwykłej” karty.
Dlatego karta k. to temat dla Ciebie, o ile poznasz zasady.
Solidną dawkę wiedzy w tym temacie znajdziesz w moim wpisie na blogu, gdzie wymieniam 12 podstawowych zasad użytkowania karty k.. Jakiś czas temu dorzuciłem do niego także filmiki instruktażowe, by temat jeszcze bardziej uprościć.
Ile Ty możesz zyskać?
Znasz już moje zestawienie najlepszych promocji konta bankowego. Wspominałem o nim w poprzednich mailach. Dziś podsyłam Ci dostęp do mojego rankingu k.k.
>>Sprawdź najlepsze bankobranie z k.k.<<
P.s. Pamiętaj, że w razie jakichkolwiek pytań i wątpliwości zawsze możesz do mnie napisać w odpowiedzi na tego maila.
Pozdrawiam,
Złotówa z bloga Bankobranie
---
Dostajesz tą wiadomość, bo niedawno zapisałeś/łaś się na listę newslettera bloga Bankobranie. To właśnie dla nowych subskrybentów oprócz Przewodnika i cotygodniowych newsów o najlepszych promocjach bankowych przygotowałem cykl "Bankobranie na START". Jeśli jednak chcesz zrezygnować z maili w ramach tego cyklu i dostawać ode mnie WYŁĄCZNIE info o opcjach w bankobraniu, na których zyskasz najwięcej, daj mi o tym znać klikając w link tutaj. Pamiętaj jednak, że możesz to zrobić w każdej chwili, a treści z cyklu startowego mogą pomóc Ci nie tylko lepiej zrozumieć ideę bankobrania, ale też być może przekonać kogoś do udziału w bankobraniu z Twojego polecenia. To będzie Twój extra zysk ;)