Warszawa 87,8 FM | Kraków 95,2 FM
Wrocław 96,8 FM |Białystok 103,9 FM |Szczecin 98,9 FM |
| Jeśli wiadomość nie wyświetla się poprawnie, zobacz ją online . |
|
| | | | Krystyna Ptok: To nie jest kwestia wyłącznie podwyższenia wynagrodzeń – przede wszystkim chodzi o poprawę warunków pracy
Krystyna Ptok –
Przewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek
i Położnych komentuje trudną sytuacją pracowników ochrony zdrowia.
Kilka dni temu przedstawiciele związków i samorządów ogłosili
powołanie komitetu protestacyjno-strajkowego pracowników ochrony
zdrowia, w reakcji na stopniowo pogarszającą się sytuację służb
medycznych. Będzie on miał miejsce 11 września. Jak się okazje, starania
trwają nie od dziś, lecz kolejne stosowane środki zdawały się
nie przynosić efektów.
Jesteśmy ignorowani przez rząd, wielokrotnie zwracaliśmy
się z prośbą o spotkanie z premierem, który jednak nie uznaje tego
za stosowne. Uważamy, że powinniśmy zacząć działać wspólnie na rzecz
poprawy warunków pracy i wynagrodzeń pracowników służby zdrowia
oraz uświadamiania ludzi, jak wygląda sytuacja. |
| | |
| | KEP: stanowisko Państwowej Komisji ds. Pedofilii zawiera kilka istotnych uproszczeń, niedomówień, a nawet przeinaczeńi
W czwartek na stronie Konferencji Episkopatu Polski ukazał się
komunikat dot. współpracy z Państwową Komisją ds. Pedofilii odnoszący
się do wtorkowego stanowiska komisji.
Na wdzięczność i uznanie zasługują dwa pierwsze
punkty, które ukazują problem wykorzystania seksualnego osób małoletnich
w szerszej perspektywie i dokładnie tłumaczą skąd wzięła się liczba
30 proc. odnosząca się do badanych przez komisję spraw duchownych –
czytamy w komunikacie.
26 lipca Państwowa Komisja ds. Pedofilii przedstawiła swój pierwszy
raport. Na jego podstawie część osób uznała, że 30% sprawców
wykorzystania seksualnego dzieci stanowią osoby duchowne. We wtorkowym
stanowiska Komisja odniosła się do tego zaznaczając, że nie można
wysnuwać na podstawie raportu takiego wniosku. W pierwszym roku
działalności Komisji zgłoszono do niej 349 spraw. Spośród nich
100 dotyczyło duchownych, z czego w 36 chodziło o niezawiadomienie
o podejrzeniu popełnienia przestępstwa.
|
| | | | | | Brat Bernard: ludzie robią wielkie oczy, kiedy im mówię, że na Ukrainie ludzie żyją za 200 zł
Albertyn z Przytuliska dla ubogich we Lwowie o biedzie na Ukrainie i pomocy potrzebującym.
Brat Bernard wyjaśnia jak bracia albertyni trafili na Ukrainę. Jeden z braci pochodził z tego kraju.
Nie udało się na początku we Lwowie założyć placówki dla potrzebujących i trafiliśmy do Zaporoża.
Albertyn stwierdza, że dobrze się stało, gdyż wschodnia część kraju
jest bardziej dotknięta postsowieckimi problemami. W 2002 r. założyli
tam pierwszą kuchnię dla biednych. |
| | | |
|
| | |
|